Raczej nikt z pyrzyckich miłośników historii nie spodziewałby się, że którykolwiek z uczniów Gimnazjum im. Bismarka został uczestnikiem polskich powstań narodowych. A jednak! Nie dość, że powstańcem, to jeszcze proboszczem katolickiej parafii. Był nim ks. Bolesław Kaźmierski.
Bolesław Kaźmierski urodził się 15 maja 1879 roku w Żegocinie pod Pleszewem. Jego ojciec, Teofil, był urzędnikiem celnym i w 1886 roku został skierowany do pracy w Pyrzycach. Tutaj właśnie w 1890 roku Bolesław rozpoczął naukę w pyrzyckim gimnazjum. Maturę zdawał jednak w Stralsundzie, gdzie przeniesiono ojca w 1892 roku.
Po zdaniu w 1899 roku matury, wraca do Wielkopolski i podejmuje studia w seminariach duchownych w Gnieźnie i Poznaniu. 1 grudnia 1902 roku otrzymuje święcenia kapłańskie i skierowany zostaje do pracy jako wikariusz w poznańskich Jeżycach. Po trzech latach zostaje przeniesiony na wikariat katedralny i tam angażuje się w działalność społeczną.
1 maja 1913 roku, po półrocznej posłudze na dworze królewskim w Dreźnie, trafia na swoją ostatnią placówkę – zostaje proboszczem kolegiaty w Szamotułach. Tam podejmuje się licznych inwestycji, m.in. elektryfikując kościół. W 1918 roku jest jednym z pierwszych zaangażowanych w przygotowanie powstania wielkopolskiego. Działa w Radzie Żołnierzy i Robotników oraz zostaje przewodniczącym powiatowej Rady Ludowej. Zostaje też kapelanem szamotulskich oddziałów powstańczych.
W dwudziestoleciu międzywojennych jest m.in. radnym Sejmiku Powiatowego. Działa m.in. w zarządach Banku Ludowego i Rolnika, a jeszcze przed odzyskaniem przez Polskę niepodległości organizuje w całym powiecie 50 czytelni i kuchnię ludową dla najuboższych. Zaraz po ataku Niemiec na Polskę w 1939 roku był organizatorem komitetu obywatelskiego, który pomagał mieszkańcom miasta.
Wydał książeczkę do nabożeństwa „W górę serca” i otrzymał liczne odznaczenia świeckie i kościelne, w tym Krzyż Oficerski Polonia Restituta i Medal Niepodległości.
Został aresztowany wraz z wieloma innymi księżmi z Wielkopolski w marcu 1940 roku. Internowano go w klasztorach, później wyjechał do Kielc. Do Szamotuł wrócił na Wielkanoc 1945 roku. Zmarł 27 kwietnia 1945 i pochowany został na tamtejszym cmentarzu.
Na podstawie: regionszamotulski.pl, Gazeta Szamotulska (1938) i Tygodnik Parafii Szamotulskiej (1938).
(rpk), fot. Gazeta Szamotulska nr 50/1938