Krótko przed godziną 23:00 przy ulicy Dąbrowskiego pyrzycka policja zatrzymała uciekający samochód. Z relacji obserwujących zdarzenie mieszkańców wynika, że samochód ścigany był przez radiowóz dobre kilkanaście minut.
-W zakręty wjeżdżał z takim impetem, że bałem się, że uderzy w mój zaparkowany samochód. – mówił nam krótko po zatrzymaniu jeden z napotkanych mieszkańców. Zdarzenie, jakich w Pyrzycach niewiele, wzbudziło ogromne zainteresowanie lokalnej opinii publicznej i już po chwili na chodnikach pojawili się mieszkańcy okolicznych bloków. Z ich relacji wynika, że uciekający przed radiowozem pojazd zatrzymał się dopiero wówczas, gdy został w niego rzucony rower. Na miejscu pojawiła się także karetka pogotowia ratunkowego, do której funkcjonariusze policji odprowadzili mężczyznę z pojazdu. Więcej na ten temat napiszemy po uzyskaniu informacji od pyrzyckiej policji.
(ps)