Jak na pytania odpowiedział Dariusz Szczerbiński z OSP Żabów? Sprawdźmy.
1. Jak długo jest Pan związany ze swoją jednostką?
Swoją działalność w OSP Żabów rozpocząłem ponad 10 lat temu, kiedy byłem jeszcze uczniem szkoły podstawowej. Pierwsze kroki stawiałem w Młodzieżowej Drużynie Pożarniczej, która bacznie przyglądała się starszym druhom i podziwiała ich pracę. Wówczas brałem udział w zawodach pożarniczych, licznych konkursach teoretycznych, a przy tym przygotowywałem się do jednej z najważniejszych ról – strażaka OSP.
2. Czym dla Pana jest „bycie strażakiem”?
„Bycie strażakiem” to przede wszystkim zaangażowanie, wewnętrzna dyscyplina, stały rozwój, chęć samodoskonalenia, roztropność, bezapelacyjnie także odwaga, ale również umiejętność pokonywania wszelkich przeszkód fizycznych i psychicznych. Uważam, że wszystkie te czynniki składają się na główny cel każdego strażaka, jakim jest niesienie pomocy innym. Według mnie „bycie strażakiem” to na pewno nie praca, zawód jak każdy inny, tylko służba, która owszem motywuje do pracy, ale do pracy nad samym sobą.
3. Jaką akcję zapamięta Pan do końca życia?
Moim zdaniem każda z akcji, w której brałem udział była na swój sposób „wyjątkowa”. Bez względu na to, czy mam do czynienia z pożarem, czy innymi miejscowymi zagrożeniami podczas akcji zdobywam niesamowite doświadczenie i poprawiam wcześniej zauważone błędy. Jednak w pamięci mam jedną z moich pierwszych akcji gaśniczych – pożar, który dotknął chyba każdego Pyrzyczanina. Pożar budynku socjalnego, tzw. baraków. Ogień rozprzestrzeniał się w bardzo szybkim tempie, a w akcji brało udział kilkanaście zastępów. Moja jednostka przybyła wówczas jako jedna z pierwszych.
4. Czy według Pana istnieje jakiś przepis na idealnego strażaka?
Z pewnością można byłoby sporządzić etos idealnego strażaka, i niejednokrotnie taki był wskazywany, jednakże nie ma człowieka, który nie popełnia błędu. A przecież strażak to też człowiek. Pojawiające się błędy tylko nas umacniają, bo w każdej kolejnej akcji staramy się ich ponownie nie popełniać. Uczymy się na nich. Niewątpliwe jest jednak, że strażak to osoba cechująca się przede wszystkim wysoką aktywnością. Bo służba strażaka na pewno nie znosi bierności. Możemy tylko dążyć by być jak najlepszym.
5.Jeśli Pan wygra, czym będzie dla Pana tytuł „Strażaka Roku”?
Tytuł „Strażaka Roku” traktowałbym jako jedną z przesłanek większej motywacji do dalszego działania i rozwijania swoich umiejętności strażackich. Taka nagroda byłaby również docenieniem moich dotychczasowych starań.