Emocje na ostatniej prostej w kampanii wyborczej sięgają zenitu. We wtorek swoją kandydatkę na burmistrza – Justynę Łyjak przyjechali wspierać działacze Prawa i Sprawiedliwości. Pojawiła się również wycelowana w nią antykampania.
Działacze i sympatycy partii rządzącej wraz ze swoją kandydatką na burmistrza Pyrzyc rozdawali mieszkańcom biało-czerwone flagi oraz materiały wyborcze w postaci okolicznościowej gazetki. Była to przedostatnia akcja promocyjna Justyny Łyjak. W środę, na zakończenie kampanii wizytę w Pyrzycach ponownie złożył wiceminister sportu Jarosław Stawiarski.
Nie zabrakło również elementów tzw. antykampanii. We wtorek wieczorem mieszkańcy mogli ujrzeć tabliczki uderzające w rząd oraz kandydatkę, która w swojej kampanii często podkreślała możliwość skorzystania przez Pyrzyce z rządowych programów. Pyrzyce znają już przypadki „brudnej kampanii” z poprzednich wyborów. W tegorocznych do tej pory w zdecydowanej większości dawało się ich uniknąć. Jak jednak widać – nie można chwalić dnia przed zachodem słońca i nieczyste zagrywki nadal są obecne w życiu publicznym.
1 komentarz
Dobra zmiana a nie dojna zmiana