Express Lokalny
OpiniePyrzyce

„Pyrzyce są zaniedbane” – rozmowa z Justyną Łyjak

Z działaczką Prawa i Sprawiedliwości oraz kierownik Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa w Pyrzycach rozmawia Remigiusz Pajor-Kubicki.

W ostatnich wyborach kandydowała Pani na posła z ramienia Prawa i Sprawiedliwości. Czy dzisiaj jest Pani kandydatką na burmistrza w roku 2018?

Na chwilę obecną ciężko jest mi powiedzieć. Do wyborów zostały dwa lata. Myślę, że to dość długi czas na zastanowienie się, przeanalizowanie różnych za i przeciw. Nawet jeżeli chodzi o listy, które tworzymy w ramach gminy, powiatu czy sejmiku – są to jeszcze początki. Co do burmistrza – nie powiem ani nie, ani tak.

Uzyskała Pani dość dobry wynik w wyborach parlamentarnych. Co od tej pory się zmieniło?

Zostałam kierownikiem Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa i uważam, że głównym zamierzeniem i moim i agencji jest to, aby pomagać rolnikom, więc jako wcześniejsza kandydatka Prawa i Sprawiedliwości na posła czuję się zobowiązana do pomocy im, do współuczestniczenia w tym, co tutaj w ramach rynku rolnego funkcjonuje.

Jak obecnie wygląda praca Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa w Pyrzycach?

Myślę, że dobrze. W roku w którym przyszłam nałożyły się dwie kampanie – 2015 i 2016. Rok się jeszcze nie skończył, ale był dosyć ciężki. Aktualnie  realizujemy i weryfikujemy wnioski z kampanii 2016, gdyż zarządzeniem prezesa będziemy wypłacać zaliczki i wyplata tych zaliczek w ramach dopłat bezpośrednich nastąpić ma od 17 października do 30 listopada. Będzie ona wynosiła 70 procent stawki dopłat. To będzie bardzo duże wsparcie dla rolników, którzy ciężko odczuwają aktualną sytuację na rynku. Poza tym od 12 września do 11 października przyjmowane są wnioski osób, które należały do systemu małych gospodarstw, a chciałyby trwale przekazać swoje gospodarstwa. Mogą oni uzyskać dofinansowanie za przekazanie gospodarstwa.

Na chwilę obecną biuro powiatowe agencji funkcjonuje dobrze. Pracownicy realizują założone przez centralę ARiMR cele, więc taka jest moja ocena.

Jakie zadania ma agencja na najbliższy czas?

Oprócz wcześniej wymienionych, z końcem września będzie można złożyć wnioski o utworzenie grup producentów rolnych a także rozpocznie się nabór wniosków na wsparcie inwestycji w przetwarzanie produktów rolnych, obrót nimi i ich  rozwój. Sukcesywnie będą też pojawiały się nowe projekty na dofinansowanie.

Od 1 września prezes ARiMR wyszedł naprzeciw rolnikom i od tego dnia funkcjonują punkty informacyjne w biurach agencji, w których beneficjent może zasięgnąć informacji i fachowej porady pracowników i gdzie również w przyszłości planowane jest stoisko z komputerem, gdzie będzie można między innymi pobrać wniosek do wypełnienia.

Prawo i Sprawiedliwość na naszym terenie ma niezbyt rozbudowane struktury, a jednak jest u władzy, chociaż wcześniej ugrupowanie nie miało nawet zarządu powiatowego. Jak dzisiaj wygląda ta sytuacja i ilu członków ma PiS w powiecie?

Nasza partia ma trzech członków w powiecie, czterech jeśli liczyć starostę, który jest sympatykiem PiS, chociaż on powinien głównie działać nie jako Prawo i Sprawiedliwość, ale osoba przychylna każdemu człowiekowi żyjącemu w powiecie pyrzyckim. Na chwilę obecną oceniając pracę powiatu, myślę, że najlepszą ocenę wystawią wyborcy przy najbliższych wyborach. To oni ocenią, czy program, który kandydaci proponowali był zrealizowany. Myślę, że zostawmy to mieszkańcom powiatu.

W mediach ogólnopolskich słyszymy o tym, że PiS jest zagrożeniem dla demokracji. Czy tak jest w przypadku powiatu pyrzyckiego?

Wątpię. Myślę, że najbliższe wybory samorządowe i przygotowanie się do nich Prawa i Sprawiedliwości pokażą, że partia może być siłą w samorządzie gminnym, czy powiatowym. Zagrożenia dla demokracji nie ma, tym bardziej, że głównym założeniem naszej partii jest pomagać każdemu człowiekowi, który przychodzi z jakimkolwiek problemem. Tak samo my w agencji pomagamy beneficjentom, którzy przychodzą z różnymi problemami i zapytaniami, więc myślę, że Prawo i Sprawiedliwość będzie realizowało ten główny cel.

W wyborach zagłosowali na Panią w większości Pyrzyczanie, którzy chcieli mieć swojego przedstawiciela w Sejmie. Niestety nadal go nie mają, ale głosy przełożyły się na wynik wyborczy Prawa i Sprawiedliwości. Co więc do tej pory uzyskali mieszkańcy naszego powiatu z tego, że partia obecnie jest u władzy?

Warto by było, żeby odpowiedzi na to pytanie udzielił starosta Stanisław Stępień. To on teraz bezpośrednio rozmawia z władzami partii co do możliwych inwestycji w powiecie. Jeśli chodzi o inwestycje i projekty, to myślę, że w nowym roku coś na pewno będzie realizowane. Nasza partia nie zostawi mieszkańców naszego powiatu, bo to przecież między innymi dzięki nim wybrani zostali jej przedstawiciele.

Miałam dosyć wysoki wynik, ale duży odsetek mieszkańców gminy czy powiatu zagłosował na tych posłów, którzy do parlamentu weszli. Muszę też nadmienić, że w zeszły weekend odbyła się rada polityczna Prawa i Sprawiedliwości. Wiceszefem został Joachim Brudziński, więc dzięki temu, że mamy we władzach ugrupowania swojego człowieka, województwo zachodniopomorskie może dużo zyskać.

Temat wyborów samorządowych w 2018 roku krąży coraz bardziej. Już mówi się o tym, że niektóre lokalne i partyjne komitety powoli zbierają listy wyborcze, mają nawet już część z nich gotową. Jak Prawo i Sprawiedliwość przygotowuje się do tych wyborów?

Tak jak wcześniej wspomniałam – listy na razie są tworzone w zamyśle. Tworzone są programy polityczne, które dostosowane będą do powiatu i gminy. Na chwilę obecną ciężko jednak jest podać jakiekolwiek nazwiska osób. Pełnomocnikiem partii w powiecie jest pan Jarosław Ileczko, więc myślę, że on razem z członkami wspólnie realizuje cele partii.

Jak oceni Pani działalność samorządu gminnego – burmistrza i Rady Miejskiej?

Pani burmistrz w programie wyborczym wyznaczyła sobie bardzo wiele celów, na których realizację jeszcze ma czas. Przed kolejnymi wyborami na pewno będzie chciała przedstawić stopień ich zaawansowania.

Ja jako mieszkanka gminy Pyrzyce – chodząc ulicami Pyrzyc czy okolicznych wiosek uważam, że Pyrzyce są zaniedbane. Niewykaszane są trawy, na co przykładem są Parki Pyrzyckie, między innymi Park im. Mariana Matysiaka czy park z czołgiem przy ulicy Mickiewicza. Pewnie pani burmistrz będzie bronić się tym, iż Gmina Pyrzyce ma zbyt mało środków finansowych na takie zadania, ale mimo wszystko uważam, że chociaż przez tyle lat mówi się o dużym zadłużeniu gminy, to jednak nigdy nie było takiego zaniedbania.

Drugi temat to brak inwestorów. Których ciągle jest niedosyt. Oczywiście otwierają się nowe markety, w których możemy wydać swoje pieniądze, ale brakuje inwestorów, którzy zatrudniliby więcej mieszkańców powiatu pyrzyckiego. Mówi się, że jest spadek bezrobocia, ale uważam, że jest wielu młodych ludzi, którzy nie mają gdzie pracować i nie mają takiej możliwości.

Ciągle do remontu pozostaje basen w szkole w Gimnazjum Publicznym. A moim zdaniem to również priorytetowe zadanie. Już nie wspominając o projekcie inwestycyjnym dotyczącym budowy kompleksu sportowo-basenowego, na który gmina Pyrzyce kilka lat temu wydała ponad 800 tysięcy złotych ze środków publicznych. Radni którzy wówczas podjęli tą inicjatywę zasiadają w radzie tej kadencji. Te i wiele innych mam nadzieję, że będą realizowane.

Czy uważa Pani, że Pyrzyczanie zagłosowaliby na burmistrza na kandydata związanego z konserwatystami?

Myślę, że tak. Zależy jeszcze, jaki program wyborczy przedstawiłaby taka osoba. Rozmawiałam z wieloma ludźmi i z tego co obserwuję to analizują oni człowieka: jego program i to jaką jest osobą, jakimi wartościami w życiu się kieruje.

Related posts

Gdy profanum wkracza do sacrum

Admin

Razem prosili o pokój

Admin

Wyższe dotacje na kluby dziecięce

Admin

Zostaw komentarz

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.