Nie przegrali od jedenastu spotkań. Trzy ostatnie wygrali. Na pięć kolejek przed końcem zajmują 6 lokatę, a do miejsca premiowanego awansem tracą 6 oczek. Oto Sokół Pyrzyce na wiosnę.
Dwa remisy i osiem wygranych to musi robić wrażenie, ale w klubie nikt nie chce pompować balonika. Trener Kaczyński pilnuje, żeby zawodnicy koncentrowali się tylko na kolejnych pojedynczych meczach i aby nie wybiegali myślami za daleko w przyszłość. Trudno jednak by do głowy nie przychodziły myśli o awansie, gdy wygrywa się mecz za meczem, tak jak trzy ostatnie spotkania.
29 kwietnia, w Krzęcinie miejscowy Klon podejmował nasz zespół. Już w 2 minucie Irek Dubik wyprowadził Pyrzyczan na prowadzenie. W 5 minucie Tomasz Maćkowiak strzelił 2 bramkę. Gospodarze jednak nie załamali się tak złym początkiem, w 28 minucie Rafał Gibała strzelił bramkę kontaktową. Kolejna bramka padła już po przerwie. W 54 minucie Konrad Kluska strzelił swojego pierwszego gola w seniorskiej drużynie Sokoła. Wynik na 9 minut przed końcem ustalił Tomasz Maćkowiak. Oprócz rezultatu na uwagę zasługuje trafienie niespełna osiemnastoletniego Konrada Kluski, który coraz odważniej wchodzi do pierwszej jedenastki Pyrzyczan.
Sokół: Gojlewicz- Kluska, Malinowski, Zieliński, Mikuła- Kaczyński (89′ Imiela), Zaborowski- Wilczyński, Dubik (62′ Słabowski), Mogielski- Maćkowiak
W święto Konstytucji, na kibiców w Pyrzycach czekał mecz między Sokołem a Mechanikiem Warnice. Goście wtorkowego starcia walczą o awans, więc pojedynek tych drużyn zapowiadał się niezwykle interesująco. Mecz przypominał rozegrany dzień wcześniej finał Pucharu Polski. Było dużo walki, mało sytuacji i jeden gol który wszystko rozstrzygnął. W 86 minucie Sebastian Mikuła wykorzystał zamieszanie pod bramką gości i wyprowadził nasz zespół na prowadzenie, którego Sokoły nie oddały do końca.
Sokół: Stankiewicz- Kluska, Malinowski, Zieliński, Mikuła- Kaczyński (62′ Kobierecki), Zaborowski- Wilczyński(75. A. Domowicz), M.Domowicz, Mogielski- Maćkowiak
Po starciu z liderem, cztery dni później przyszedł czas na mecz z trzecim od końca Remorem Recz. Piłkarze z Recza walczą o utrzymanie, dlatego wydawać by się mogło, że starcia z Pyrzyczanami nie odpuszczą. Jednak na boisku nie widać by zaangażowania z ich strony. Sokół utrzymywał się przy piłce jednak nie potrafił stworzyć sobie żadnej sytuacji. Wprawdzie wyszedł na prowadzenie w 25 minucie, jednak nie po wypracowanej akcji, lecz po trafieniu Irka Dubika… bezpośrednio z rzutu rożnego. Drugą część spotkania udało się zacząć „z wysokiego C”. W 49 minucie Piotr Kaczyński rozegrał krótko rzut rożny, z Arturem Domowiczem, który to zagrał wprost na głowę Mateusza Zielińskiego. Obrońcy Sokoła nie pozostało nic innego, jak tylko wpakować piłkę do siatki. W dalszej części meczu, Sokół na potęgę marnował stwarzane sobie sytuację. Pyrzyczanie wygrali więc 2-0.
Sokół: Stankiewicz- Kluska, Malinowski, Zieliński, Mikuła- Kaczyński (80′ Czosnykowski), Mogielski- Wilczyński (70′ Słabowski), M. Domowicz, A. Domowicz, Dubik (85′ Stempień)