Za nami 22 finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Orkiestrowe granie w Pyrzycach rozpoczęło się w niedzielne popołudnie, po godzinie 15.00. Wystąpiły zespoły zarówno z Pyrzyc, jak również z Trzcińska-Zdroju. Nie zabrakło też licytacji. Wśród przedmiotów, które zostały sprzedane była reprodukcja Konstytucji 3-go maja, zaproszenie dla dwóch osób na kolację w restauracji, czy WOŚPowe koszulki.
Już w godzinach porannych na ulicach Pyrzyc pojawiło się kilkunastu wolontariuszy orkiestry, którzy z puszkami i w obstawie strażaków kwestowali na rzecz fundacji. – Zebraliśmy 24 251 złotych i 7 groszy oraz 56 euro i 22 centy. – mówi Agnieszka Klucznik-Barańska z pyrzyckiego sztabu orkiestry. Ten jak każdego roku organizowany był przy Zespole Szkół nr 1.
Nieodłącznym elementem jest organizowany w finałowy dzień festyn. Tak jak w poprzednich latach odbył się w hali widowiskowo-sportowej OSiRu. Tym razem przybyli mogli zobaczyć występy zespołów z Trzcińska-Zdroju, wśród nich Trzcińskiej Orkiestry Dętej. Nie zabrakło też zespołów z Pyrzyc. Występowały zespoły młodzieżowe, jak Dlaczego nie i Quatro men, a także kapela ludowa z Pyrzyckiego Domu Kultury.
W przerwach występów można było wziąć udział w licytacjach, w których każdy znalazł coś dla siebie. Była zarówno replika Konstytucji 3-go maja, maseczka na włosy, która została nałożona na głowę jednemu ze współprowadzących, a także toster czy kolacja dla dwojga w restauracji. Z samych licytacji uzyskano prawie 2600 złotych.
Na korytarzu hali można było kupić różnego rodzaju ciasta, a dzieci mogły pobawić się w dmuchanym zamku, albo na stoisku stowarzyszenia Fabryka Dobrego Czasu. Finał orkiestry jak zawsze zakończył się pokazem fajerwerków około godziny 20.00.
